[Warszawa-pm] Subclassing aplikacji

piotr pogorzelski pp w webtel.pl
Śro, 9 Cze 2010, 09:39:05 PDT


> Takie sztuczki to były od dawna, wystarczy popatrzeć na Class::Classless
> albo Class::Closure, które są ultramagiczne. Wg mnie to własnie Moose
> uporządkowało te sztuczki i dzięki temu mamy taki standard de-facto (Mouse,
> Coat, jakieś azjatyckie podróbki ;) i jedną uporządkowaną składnią i nie
> trzeba wymyślać od zera wciąż tego samego. Mam na myśli obsługę atrybutów
> (tych z OO) oraz konstruktorów, który każdy implementuje po swojemu: Moose,
> Mojo, Object::Tiny, Class::XSAccessors, Spiffy, Class::MethodMaker,
> Rose::Object i setki innych wynalazków na potrzeby jednej biblioteki.

Jak sobie przypomnicie ktores spotkanie, narzeklaem, ze  perl nie ma
jakiesgo standardu/mainsreamu w rozwiazywaniu problemow, tylko
wielkosc rozwiazan jednego problemu, ktore wpierw trzeba ocenic
zanim sie zaczenie samemu korzystac. A wielosc jest ogromna, a jakosc
rozna.

moj problem, ze jak juz sie pojawia cos w tym stylu, to mi osobiscie
forma tego jakos nie przypada do gustu. i tyle.

a odwrotu nie ma

http://deps.cpantesters.org/depended-on-by.pl?dist=Moose-1.07



Więcej informacji o liście Warszawa-pm