> > Zatem też dopisuję się do listy :-) > Super. Ja też w to wchodzę. :) Hej, z moich obliczeń wynika, że 1 + 1 + 1 = 3 Nie jest to może wiele, ale na początek wystarczy. Piątek popołudnie wszystkim odpowiada? Zna ktoś jakieś miejsce, które odważy się polecić? pzdr, uksza